Konserwatyzm, jaki znamy, ma problem. Zawsze działał w obronie, nigdy w ataku. Jak ujął to konserwatywny przywódca Bill Buckley:
“Konserwatysta to ktoś, kto stoi w poprzek historii, krzycząc Stop, w czasach, gdy nikt nie ma odwagi albo cierpliwości do tych, którzy forsują swoje interesy”.
Jeśli ciągle grasz w obronie – w końcu przegrasz, ponieważ ataki twoich przeciwników zmęczą Cię tak, jak fale kują litą skałę. To droga w jedną stronę, a konserwatyści zawsze są na przegranej pozycji. Jak piszą Timothy i David Gordon w swojej książce Rules for Retrogrades: “Generałowie to wiedzą; szachowi arcymistrzowie to wiedzą; lewicowi taktycy to wiedzą: aby wygrać wojnę, musisz być w ofensywie”. Dlaczego? Gordonowie piszą:
“Każdy cios, nawet nieprecyzyjny lub źle wykonany, może wyrządzić szkodę. Gdy bokser zadaje cios hakiem i trafia w przeciwnika, to nawet jeśli najlepszy byłby prawy krzyżowy, to cios i tak jest bolesny i przybliża przeciwnika do zwycięstwa przez nokaut… Gdy jesteś w ofensywie, to ty nadajesz tempo. Jeśli pozostaniesz w ofensywie, to (mając wystarczająco dużo czasu) osiągniesz swoje cele.”
A ponieważ konserwatyści grali w obronie przez ostatnie 60 lat, ponosili porażkę za porażką w wojnach kulturowych z ofensywnie myślącymi lewicowcami. Przegraliśmy w sprawie aborcji, liczba dzieci pozamałżeńskich rośnie, można orzekać o rozwodzie bez winy, przegraliśmy w sprawie małżeństw homoseksualnych, adopcji homoseksualnej i transgenderyzmu – a to tylko początek. Konserwatyści leżą na macie, a sędzia już liczy do dziesięciu…
Jeśli chcemy zapobiec dalszym porażkom, musimy przejść do ofensywy. To trudne, ale konieczne. Gordonowie piszą:
“Trzeba poświęcić wiele wysiłku, aby odebrać inicjatywę atakującemu przeciwnikowi i położyć go na łopatki. Ludzie nie mają instynktu agresji. Kiedy bokser ugina się pod ciężarem ciosem, instynktownie cofa się, spuszcza oczy w dół, trzyma gardę, chowa się. Aby osiągnąć sukces, należy przejąć inicjatywę siłą. Tak samo działa wojna kulturowa i polityka. Odważni konserwatyści muszą przejąć inicjatywę i podjąć wspólny wysiłek, aby przejść do ofensywy”.
Gordonowie podają następnie kilka przykładów działań. Nawiązując do prawa posiadania broni, piszą:
“Po następnej masowej strzelaninie nie należy biernie odpierać nawoływań lewicowych mediów do wprowadzenia “zdroworozsądkowego ustawodawstwa dotyczącego posiadania broni”. Połóż ich na łopatki organizując skoordynowaną kampanię medialną, w której komentatorzy będą dowodzić, że wskaźniki przestępczości są relatywnie niższe w regionach, w których posiadanie broni jest najwyższe. Przejdź do ofensywy, zadając pytanie: “Dlaczego jesteś przeciwny posiadaniu broni, skoro wszystkie dane wskazują, że jest to recepta na uniknięcie masowych strzelanin” oraz “Dlaczego promujesz feminizm i samotne macierzyństwo, skoro wiesz, że przytłaczająca większość masowych strzelanin jest dokonywana przez zgorzkniałych mężczyzn pozbawionych ojca?”. Jeśli chcemy położyć kres masowym strzelaninom, powinniśmy zachęcać więcej ludzi do noszenia broni palnej, aby mogli się bronić. Zorganizować akcję dofinansowywania broni dla obywateli w niebezpiecznych dzielnicach.”
Podobnie jest z aborcją. Zamiast biernie odpowiadać na argumenty proaborcyjne – “Chcę pomóc kobietom, pokazując im, że wybór życia jest zawsze najlepszym rozwiązaniem”, konserwatyści muszą odważnie przejść do ofensywy:
“Zamiast tego zapytaj zadowolonego z siebie lewicowca, dlaczego nie ma nic przeciwko krzywdzeniu dziewczynek in utero, pozwalając ich matkom na rozczłonkowywanie i wysysanie ich z macicy lub gotowanie żywcem w roztworze soli. Nie pozwól, by radykałowie zakładali “prokobiecą” maskę; pokaż, jak lewicowcy nienawidzą kobiet, co przejawia się w ich obojętności wobec milionów dziewczynek zabijanych przez matki, które są w ciąży. Mówiąc wprost: obojętności wobec dzieciobójstwa.”
Aby mieć jakąkolwiek szansę na wygranie wojen kulturowych w Ameryce i na świecie, autorzy Timothy i David Gordon w swojej książce Rules for Retrogrades przekonują, że konserwatyści muszą przejść do ofensywy. Rzeczywiście, pierwszą zasadą w ich książce jest zawsze być w ofensywie. Poleganie wyłącznie na biernej strategii i słabej grze w obronie to gwarancja dalszych porażek. Jak piszą Gordonowie:
“Jeśli chcemy wygrać wojny kulturowe, musimy sami stworzyć narrację. Zadowolenie się biernym reagowaniem na lewicowe, wybiórcze narracje to samobójstwo. Przygotuj się do ataku, zdobądź się na odwagę i chwytaj dzień”.
Dyskusja na temat tego post