Kto by pomyślał, że zwrotów “panie i panowie” oraz “chłopcy i dziewczęta” używają wyłącznie bigoci?
Jeśli je stosujesz, uznajesz istnienie jedynie dwóch płci i to, że każdy człowiek należy do jednej albo do drugiej. Jednak dla radykalnych ideologów LGBT z Disneya “panie i panowie” oraz “chłopcy i dziewczęta” to brak szacunku dla ludzi (prawdopodobnie mniej niż 1% populacji), którzy nie “identyfikują się” z żadną z płci, którzy “identyfikują się” z obiema płciami lub którzy zmieniają płeć, z którą się “identyfikują”, w zależności od chwili.
Jak donosi Christopher Rufo, zagorzały przeciwnik szkół i korporacji, które próbują narzucić nam radykalne ideologie LGBT i rasowe, w niedawnej rozmowie z pracownikami Dyrektor ds. inkluzywności i różnorodności Disneya Vivian Ware oświadczyła:
“Zeszłego lata usunęliśmy z disneyowskich parków wszystkie zwroty powitalne wskazujące na płeć, takie jak: “Panie i Panowie, chłopcy i dziewczęta” z naszych wystąpień publicznych. Przeszkoliliśmy w tym zakresie wszystkich pracowników. Używamy teraz zwrotów takich “Witam wszystkich” lub “Witamy Was, przyjaciele”. Zmieniamy również treść nagrań – kiedy do Magicznego Królestwa powróciły pokazy fajerwerków, zamiast “Panie i Panowie, chłopcy i dziewczęta” witają nas słowa: “Witajcie, marzyciele w każdym wieku!”. Dzięki temu nasi pracownicy mogą wykazać się kreatywnością. Nasi pracownicy zajmują się handlem, gastronomią – wszystkimi obszarami związanymi z obsługą gości w bezpośrednim kontakcie. Nie chcemy zakładać, że ktoś, kto w naszej interpretacji może być kobietą, nie chce, by nazywano go np. “księżniczką”. Musimy zastanowić się, w jaki sposób komunikować się z naszymi gośćmi, tak aby dla każdego z nich wizyta w parku była niezapomnianym i magicznym przeżyciem”.
Uważasz, że zwroty “panie i panowie” oraz “chłopcy i dziewczęta” to właściwy sposób odnoszenia się do ludzi, tak jak czyniliśmy to od tysiącleci zwracając się do mieszanej grupy kobiet i mężczyzn w różnym wieku? Mylisz się! Disney dostrzega w tych zwrotach ukrytą bigoterię. Dostrzega coś, czego ludzie od zarania dziejów nie zauważali: że te zwroty krzywdzą 1% ludzkości, który nie identyfikuje się z binarnym układem płci. Dlatego te zwroty muszą zostać wyeliminowane ze słownika każdego pracownika Disneya.
Jak stwierdził Konfucjusz ponad dwa tysiące lat temu: “Początkiem mądrości jest nazywanie rzeczy po imieniu”. W swoim zaangażowaniu w radykalną ideologię LGBT, Disney robi wszystko, co w jego mocy, by ignorować rzeczywistość – i próbuje nas bezwiednie indoktrynować, gdy wędrujemy po jego parkach rozrywki. Nadszedł czas, aby ci z nas, którzy są oddani prawdzie, postąpili słusznie i zbojkotowali Dom Myszki Mickey, który nie ma już nic wspólnego z pierwotną wizją Walta Disneya, polegającej na dostarczaniu dobrej rozrywki w zgodzie z tradycyjną moralnością.