Czy masz prawo wstępu do USA?

W Stanach Zjednoczonych trwają prace nad tzw. ustawą o globalnym szacunku (The Global Respect Act). Zgodnie z jej założeniami osoby, które rzekomo naruszają prawa człowieka osób utożsamiających się z ideologią LGBTQ+, nie mogłyby wjechać na terytorium USA.

W Stanach Zjednoczonych trwają prace nad tzw. ustawą o globalnym szacunku (The Global Respect Act). Zgodnie z jej założeniami osoby, które rzekomo naruszają prawa człowieka osób utożsamiających się z ideologią LGBTQ+, nie mogłyby wjechać na terytorium USA. Jeżeli nowe przepisy wejdą w życie, będzie to kolejny krok w ograniczaniu praw i wolności osób o konserwatywnym światopoglądzie.

O co właściwie chodzi?

Przedstawiciele środowisk LGBTQ+ na całym świecie twierdzą, że lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe i queer nierzadko spotykają się z różnego rodzaju formami dyskryminacji, a nawet przemocy. W tym miejscu należy zauważyć, że wiele państw wciąż penalizuje stosunki homoseksualne.

Departament Stanu USA co roku przygotowuje raport dotyczący naruszeń praw człowieka, w tym również osób identyfikujących się z ideologią LGBTQ+, w różnych regionach świata. Naruszenia te obejmują swoim zakresem takie zjawiska jak morderstwa, gwałty, tortury, groźby śmierci, wymuszenia, uwięzienie oraz utratę pracy i dostępu do opieki zdrowotnej, a także ograniczenia wolności zgromadzeń, prasy i wypowiedzi.

Ustawa o globalnym szacunku – co już wiadomo?

Głównym celem ustawy o globalnym szacunku ma być zapewnienie amerykańskim władzom oraz służbom odpowiednich środków, które zapobiegałyby wjazdom na terytorium Stanów Zjednoczonych osobom naruszającym prawa człowieka osób identyfikujących się jako LGBTQ+.

Zgodnie z proponowanymi przepisami Wydział Wykonawczy przesyłał by co dwa lata Kongresowi listy osób z zagranicy, które są odpowiedzialne, współwinne lub podżegające do zabójstw, tortur lub innych rażących naruszeń praw człowieka w oparciu o faktyczną lub domniemaną orientację seksualną lub tożsamość płciową. Ponadto możliwe byłoby również odmówienie lub cofnięcie wizy osobom umieszczonym na liście, ze zrzeczeniem się bezpieczeństwa narodowego lub zezwolenia na uczestnictwo w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Sporządzano by również coroczny raport Departamentu Stanu na temat Praw Człowieka, który zawierałby rozdział dotyczący międzynarodowych praw człowieka LGBTQ+, a także roczny raport dla Kongresu na temat  skuteczności prawa. Z kolei Asystent Sekretarza Stanu ds. Demokracji, Praw Człowieka i Pracy byłby zobowiązany do wyznaczenia pracownika odpowiedzialnego za śledzenie przemocy, penalizacji i ograniczeń w korzystaniu z podstawowych wolności w innych krajach w oparciu o faktyczną lub domniemaną orientację seksualną lub tożsamość płciową.

Na jakim etapie są prace legislacyjne?

Ustawa o globalnym szacunku została przedłożona Izbie Reprezentantów przez Davida Cicilline’a w dniu 25 maja 2021 roku, a w Senacie przez Jeanne Shaheen i Lisę Murkowski w dniach 25 maja oraz 24 czerwca 2021 roku. Należy zwrócić uwagę, że większość w Izbie Reprezentantów mają Demokraci, z kolei w Senacie Republikanie. Z tego względu można spodziewać się niezwykle zaciekłej batalii o ustawę o globalnym szacunku.

Stosunek władz państwowych do osób identyfikujących się jako LGBTQ+ jest niezwykle różnorodny w poszczególnych państwach świata. W wielu z nich stosunki homoseksualne wciąż są karane, co budzi sprzeciw obrońców praw człowieka. Niemniej jednak amerykańska ustawa o globalnym szacunku może wzbudzać poważne kontrowersje. Jeżeli wejdzie ona w życie, niektórzy z całą pewnością będą ją traktować jako pośrednią ingerencję Stanów Zjednoczonych w porządek prawny innych państw. Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi – duże wątpliwości budzi niejednoznaczna definicja aktów “przemocy”.

Exit mobile version