Środowiska pro-choice chcą wprowadzić aborcję, która w myśl nowej ustawy mogłaby się odbywać nawet do drugiego miesiąca życia dziecka. Jest to skandaliczny projekt, który ma charakter ludobójstwa, jak podkreśla amerykańska organizacja pro-life Right to Life: „Akt 2223 dosłownie legalizuje dzieciobójstwo – zabicie dziecka do drugiego miesiąca życia, poprzez usunięcie cywilnych i karnych konsekwencji aborcji włączając pojęcie śmierci okołoporodowej”.
Dodatkowo działania polityków z Kalifornii w tym kierunku są coraz bardziej zdecydowane. Gubernator Gavin Newsom podjął decyzję o zwiększeniu budżetu związanego z zabiegami aborcji o 57 mln dolarów, a wcześniejszy budżet na te cele liczył 67 mln dolarów. Jak podaje Do Rzeczy: „Działania te skierowane są nie tylko do kobiet z Kalifornii, ale także z do tych, które nie będą mogły legalnie zabić swoich dzieci w stanach, w których mieszkają”.
Jest to bardzo skrajny projekt. Stanowi on odpowiedź na to, że w związku z dużym prawdopodobieństwem podważenia dotychczasowego orzeczenia Sądu Najwyższego, będzie istniała możliwość zaostrzenia przepisów lub wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji. Przepisy wprowadzane w Kalifornii oraz dodatkowy budżet przeznaczony na aborcje mają ułatwić turystykę aborcyjną, gdyby w innych stanach została ona całkowicie zakazana.
Sprawa ochrony życia dzieci nienarodzonych jest bardzo ważna i nie może być w tym kierunku żadnych kompromisów, gdyż chodzi tutaj o życie drugiego człowieka. Podkreśla to Josh McClure, dyrektor wykonawczy Kliniki Ciąży , grupy antyaborcyjnej w San Diego i El Cajon: „Jeśli uważasz, że nienarodzony jest osobą, która zasługuje na ochronę zgodnie z naszą Konstytucją, gdzie jest środek pośredni?”.